Jak przyspieszyć wzrost włosów? Oto MITY, w które nie powinnaś wierzyć!
Kiedy marzenie o długich włosach zamienia się w cel, zaczynamy szukać informacji o tym, jak przyspieszyć wzrost włosów. Wśród setek poradników możemy natrafić na te, które wpuszczają nas w maliny. Oto mity o przyspieszaniu wzrostu włosów. Poznaj je, zanim dasz się nabrać!
Sama pielęgnacja włosów to – jak się okazuje – wyzwanie. Trzeba je nawilżać, odżywiać, regenerować i chronić przed dziesiątkami czynników, które mogą im zaszkodzić. Jeśli do tego dokładamy sobie warunek, że to, co robimy z włosami, musi pomagać im w szybkim wzroście, poprzeczka staje się jeszcze wyższa. Jak ją przeskoczyć, żeby mieć gęste, długie i mocne włosy? Przede wszystkim nie wierzyć w popularne mity o przyspieszaniu wzrostu włosów.
Jak przyspieszyć wzrost włosów?
Zdrowa i zróżnicowana dieta, olejowanie włosów i skóry głowy, odpowiednia pielęgnacja – to wszystko jest w stanie naprawdę przyspieszyć naturalny wzrost włosów. Trzeba tylko dostarczać im odpowiednią ilość składników odżywczych, dbać o ich nawilżanie i chronić np. przed słońcem, żeby mogły w spokoju regenerować się, wzmacniać i rosnąć. Troska o włosy i delikatność w ich pielęgnacji to najlepsze, co możemy zrobić, jeśli chcemy przyspieszyć ich wzrost.
Przyspieszanie wzrostu włosów – mity
Są jednak takie rzeczy, które zdecydowanie nie pomagają w walce o długie, gęste i piękne włosy. Powielane od pokoleń mity o przyspieszaniu wzrostu włosów. Czas na przegląd najgorszych porad dotyczących tego, jak zadbać o szybki wzrost włosów. Sprawdź, w co nie wierzyć.
1. Podcinanie końcówek przyspiesza wzrost włosów.
To nieprawda. Skrócenie końcówek nie ma żadnego wpływu na to, jak szybko dzieją się podziały komórkowe w cebulkach włosów. Dlaczego więc wydaje nam się, że ścięcie końcówek pomoże w szybszym wyhodowaniu bujnej fryzury? Wszystko przez efekt, jaki daje podcięcie końcówek – włosy, które nie są rozdwojone, wydają się zdrowsze, gęstsze i układają się lepiej. Mamy wrażenie, jakby było ich więcej, stąd przekonanie o tym, że regularne ścinanie końcówek działa na korzyść wszystkich tych, którzy chcą mieć długie włosy.
2. Związywanie włosów sprawia, że rosną szybciej.
To mit. Ci, którzy twierdzą, że związane włosy są „bezpieczniejsze”, mniej narażone na uszkodzenia, a przez to rosną szybciej, dopisują za wiele właściwości luźnym kokom i warkoczom. Nie da się zaprzeczyć, że włosy, które nie ocierają się o odzież, nie są szarpane przez wiatr i wyeksponowane na słońce, będą zdrowsze. Ale ich wzrost i zagęszczenie będzie tylko wrażeniem optycznym.
3. Włosy mogą urosnąć przez miesiąc nawet 10 cm.
To niemożliwe. Kiedy zaczynamy pielęgnację włosów nastawioną na przyspieszenie ich wzrostu, marzą nam się niesamowite efekty już po pierwszym miesiącu. Nastawiamy się na cuda, zwłaszcza że czytamy o nich w wielu poradnikach w sieci. Tak naprawdę każde włosy mają nieco inny potencjał wzrostu – u jednych będzie to 1 cm, a u innych 5 cm. Jednak nawet przy najlepszych wspomagaczach, włosy raczej nie urosnąć w miesiąc aż dziesięć centymetrów.
4. Słońce może przyspieszać naturalny wzrost włosów.
To błąd. Słońce, a właściwie promieniowanie UV, jest jednym z najgroźniejszych wrogów włosów. Zbyt częsta ekspozycja na słońce i brak ochrony UV sprawiają, że włosy przesuszają się, stają kruche, matowe i łamliwe. Uszkadzają się ich wewnętrzne struktury, a zniszczenia są trudne do odwrócenia. Tłumaczenie, że słońce jest dobre dla włosów, bo dzięki niemu organizm produkuje witaminę D, jest dużym naciąganiem faktów.